Od razu uprzedzam, że te opowiadania nie będą tylko o Riv i Alice Nine... Znajdzie się tu też:
-Jedna gra (+ moje oc)
-Trzy anime (+moje oc)
-Jeden serial
Będziecie mogli zgadywać kto co jak i gdzie :)
A teraz zapraszam na nowy odcinek:
Nasze dwutygodniowe wakacje dobiegają końca, zostały nam 3 dni. Dziewczyny cały czas wypominają mi to, że zapomniałam wziąść numer od Shou... ehh... no nie moja wina, że zapomniałam... dobra to moja wina...
-Wiesz, mogło się zdarzyć każdemu, że zapomniał o numerze osoby, która mu się podoba...- Noemie próbowała mnie pocieszyć jednak tylko mnie zdenerwowała:
-On mi się wcale nie podoba! Ja go nawet nie lubię!
-Wiesz dobrze, że nikt ci w to nie uwierzy, prawda?
-Mam was gdzieś! Idę się sprzejść!
Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Była 13.25. Trochę późno... no, ale jak ci śniadanie do łóżka przynoszą... ubrałam się w cudowną sukienkę i czarne sznurowane glany, a następnie wyszłam z domu.
Szłam sobie powoli ulicą. Czułam się taka swobodna i jednocześnie trochę... samotna...
Zatrzymałam się przy teatrze aby przeczytać napis na kolorowym plakacie. Powoli zaczęłam czytać , nie szło to zbyt szybko ze względu na ilość kanji, których nie znam...
-Tou...kyou...no...ni...ngyou...geki...
-Ty jesteś Riviera Candy! Prawda?!- usłyszałam za sobą głos i oderwałam wzrok z plakatu, który informował o występie jakiegoś Uizado-sana i jego magicznej lalki Esu. Odwróciłam się i zobaczyłam biało włosą japonkę z szerokim uśmiechem.
-Tak... jestem... a ty to kto?
-Jestem Yamada Miyuki, piosenkarka, twoja wielka fanka!
-Miło mi to słyszeć
-Dzięki tobie zrozumiałam, że też mogę być muzykiem i nim jestem, dziękuję!
-Nie ma za co... w ramach podziękować możesz mi powiedzieć o co tu chodzi- powiedziałam wskazujac na plakat
-Uizado to magik i lalkarz, ma lalkę o imieniu Esu, tak właściwie to ona jest gwiazdą, robi magiczne sztuczki, gada, chodzi, ale tak naprawdę to Uizado porusza sznurkami. On jest znany w całej Japonii i nie tylko...
Zainteresowało mnie to... jakbym już gdzieś słyszała o takich lalkach...
-Magiczna lalka, która chodzi i mówi...- wyszeptałam
-Co?
-Nie nic...
-Chętnie zobaczę tego magika
-Chcesz możemy iść razem... znaczy... wiesz... ja nie nalegam... ale...
-Miyuki chętnie z tobą pójdę, ale przestań się tak dziwnie zachowywać
-Wybacz... chciałabyś się przejść?
-Z wielką chęcią
Poszłyśmy do parku i tam usiadłyśmy na ławce.
-Więc Riv... czemu już nie śpiewasz?
-To bardzo długa historia...
-Wiesz... jakbyś szukała pracy to ten... ja szukam nauczycielki wymowy angielskiego...
-Zatrudniłabyś mnie?
-A chciałabyś?
-No pewnie!
-To chodź ze mną do studia, podpiszemy umowę, zaczniesz za 3 tygodnie, co ty na to?
-Idziemy!
-Ale to może nie w tej chwili, bo ja stamtąd właśnie wracam...
-To jutro, tylko daj mi adres
-Ok
No i fajnie! Znalazłam pracę! Muszę tylko obczaić tego magika w internecie, bo ta "żyjąca" lalka brzmi znajomo... tylko gdzie ja to słyszałam...?
P.S. oc - original character czyli postać stworzona przeze mnie ^^
Nooo wreszcie dodałaś!!! :D
OdpowiedzUsuńRadujmy się albowiem rozdział jest genialny!!!!!
Zajebisty rozdział! :D
Mam nadzieje, że następny rozdział dodasz szybciej! :D
Czekam na next