Podróż była jak zwykle nudna, a nawet było mi trochę smutno... Jessica, Holly, Katherine, Diana i Noemie są świetne i uwielbiam je, ale... z Julią i Cam było inaczej. Kiedy leciałyśmy samolotem, zawsze szalałyśmy, a inni pasażerowie mieli ochotę wypieprzyć nas z samolotu... teraz było inaczej, spokojniej, chyba nigdy nie pogodzę się z tym, że to wszystko po prostu odeszło i już nie wróci...
Wylądowaliśmy około 17 czasu japońskiego, co jest trochę zabawne bo wylecieliśmy o 17 tylko, że czasu kalifornijskiego.
Nasz hotel był niesamowity!!!
Był taki wysoki i wogóle! Nigdy nie przypuszczałam, że będę nocować w Tokio w takim hotelu! A mój pokój był równie niesamowity!
Pokoje dziewczyn też były niezłe. Holly i Jessica jako że siostry, miały wspólny pokój, to samo z Dianą i Noemie, chociaż one nie są siostrami, ja mieszkałam z Katheriną.
Na obiad poszłyśmy do sushi baru i oczywiście ja żeby pokazać jak bardzo dziecinna jestem zamówiłam sobie taki ryż:
Było pyszne! Boże, mój pierwszy raz w Japonii i jestem tak podniecona jak nigdy! Chociaż nie... ostatnio byłam taka szczęśliwa kiedy przyjechałam do LA, podpisałam kontrakt i zaczęłam umawiać się z Loganem Hendersonem.
Stare dobre czasy.
-To co teraz robimy? - spytała Holly i natychmiast dostała odpowiedź od Diany:
-Może chodźmy na kręgle?
-Jeśli chcecie znowu ze mną przegrać...- powiedziałam i wszystkie zaczęłyśmy się śmiać
-Wiecie co... ja chyba wrócę do hotelu odpocząć... ale wy idźcie- powiedziała Noemie wstając od stołu
-Iść z tobą?- zapytała latynoska
-Nie, nie trzeba- odparła kanadyjka i odeszła.
Weszłyśmy do kręgielni. Po japońsku tylko Kat i ja mogłyśmy się porozumieć (ona lepiej, ja się jeszcze uczę). Podczas kiedy Fawn zamawiała tor ja się rozglądałam.
I nagle ich zobaczyłam.
Nie wiem dlaczego ja zawsze mam to zajebiste szczęście, ale nie zamierzam narzekać...
Doskonale znałam tych gości, całą piątkę. Ten styl, te włosy, to wszystko... tylko 2 słowa.
Alice Nine.
-Życzą sobie panie jakiś konkretny tor? - spytała pracownica kręgielni. Katherina już chciała powiedzieć 'nie, wszystko jedno który' ale jej przerwałam i wrzasnęłam:
-Numer 8!
Zajęłyśmy nasz tor i od razu serce zaczęło mi walić jak młot. Stałam tuż obok 1/4 moich idoli. Potrzebuję powietrza... niech mi ktoś da paczkę lays'ów... one mają dużo powietrza... boże... Shou...
haha spoko xD Dla cb wszystko <3 haha muszę zaplanować ci ślub na moim blogu xD :P
OdpowiedzUsuńJest Japonia myślę Alice Nine myślę Shou xD
Rooooooooooooozdział świetny
Czekam na next!!!!
Jak nie dodasz szybko pamiętaj jadę do ciebie!!!!!!!! xD
Nie no moje feelsy xD
OdpowiedzUsuńGenialne ! <3
eee nooo niezłe widoki po prostu :D a te pandy sa takie słodkie :3 aż byłoby mi ich żal jeść! xd
OdpowiedzUsuń